czyli "Ballady i Romanse" Adama Mickiewicza w wykonaniu Teatru TeTaTeT!
7 stycznia 2023 roku odbyła się pierwsza w Nowym Roku premiera w Teatrze TeTaTeT. Tym razem przygotowaliśmy spektakl zgoła odmienny od tych, do których nasz Teatr zdołał przyzwyczaić publiczność.
Zespół aktorski pod opieką artystyczną Teresy Bielińskiej zmierzył się z klasyką - dziełem Adama Mickiewicza "Ballady i Romanse". Przedstawienie powstało w ramach obchodzonego w zeszłym roku Roku Romantyzmu Polskiego i w związku z dwusetną rocznicą wydania "Ballad i Romansów". Jak jednak przystało na Teatr rozrywkowy - jest to "Mickiewicz z przymrużeniem oka".
W spektaklu premierowym zagrali: Ewelina Gnysińska, Ewa Pająk, Mirosław Bieliński, Karol Czajkowski i Andrzej Cempura. W innych prezentacjach pokażą się również: Teresa Bielińska, Magda Szczepanek, Łukasz Oleś oraz Marcin Brykczyński.
Przed oficjalną premierą, spektakl przedpremierowo - 15 grudnia 2022 roku obejrzeli uczniowie i nauczyciele z kieleckiego liceum im. C. K. Norwida.
Publiczność premierowa bardzo ciepło przyjęła spektakl nagradzając aktorów i twórców owacjami na stojąco. Po spektaklu odbyło się spotkanie w klubokawiarni "Kubek Ciepłej Kultury", gdzie widzowie i aktorzy długo rozmawiali o naszym spektaklu.
Spektakl powstał przy wsparciu Prezydenta Miasta Kielce i Miasta Kielce w ramach zadania publicznego.
Kolejny spektakl zostanie zaprezentowany 30 stycznia 2023 o godzinie 19:00 - bilety już są w sprzedaży.
Poniżej prezentujemy wypowiedzi widzów oraz linki do recenzji.
Aleksandra Bielecka / dziennikarka: Miałam nie iść... nie miałam nastroju, to nie ten czas - sądziłam. Teraz dopiero wiem, jak bardzo powinnam żałować swoich myśli. "Ballady i romanse" Adama Mickiewicza w wykonaniu Teatru TeTaTeT to najlepsze co mogło mnie spotkać. Spodziewałam się ... sama nie wiem czego, a dostałam ucztę dla emocji i zmysłów. Dostałam przekrój pięknych słów, smutku, radości, namiętności i miliona myśli - jak mogłam zapomnieć o Mickiewiczu? Zapomnieć jak bardzo go uwielbiałam. Kurczę, nic się nie dzieje bez przyczyny - bo właśnie tego dziś potrzebowałam. Czy to były Ballady i romanse jakie pamiętam ze szkoły? Nie były, a w życiu! Bo dla mnie w końcu połączono obraz, dźwięk i literaturę z człowiekiem. Usiadłam i zobaczyłam pięknych ludzi w rolach jakby dla siebie stworzonych. W strojach, które genialnie pasowały do całego obrazu. Lekko i bez przepychu. Jestem pewna, że Teresa Bielińska nie bez powodu zaczęła ten spektakl od "Świtezianki". To uderzające, że tekst sprzed ponad 200 lat, jest nadal tak bardzo aktualny. Że pisarz widział pożądanie, zdradę i cierpienie dokładnie tak jak ja widzę je teraz. Uwierzyłam w ból kobiety, która tam na scenie dała popis jakiego dawno nie widziałam. Ewelina Gnysińska - drodzy państwo, głębokie ukłony przed tą Panią!!! Wiecie, to nie tak, że ja tam na widowni odczuwałam samą powagę... absolutnie, od razu pomyślałam, że gdyby tak każda z nas - dziewcząt rzucała klątwy na kochanków, to biedaków dziś już na świecie by nie było;) Była jednak historia prawdziwie romantyczna i na wskroś ukazująca rozpadające się serce. Czy ktoś tego nie zna, nie doświadczył podobnej?
Była też "Ucieczka". Siedziałam, patrzyłam i myślałam jak wiele z tego dopiero teraz rozumiem, mniej dosłownie, ale bardziej dosadnie. Co oznacza miłość bez granic, bez opamiętania, z wieloma wyrzeczeniami. I co najważniejsze z wyrzeczeniem się wiary i wartości. Czy porażka w takich sytuacjach zawsze czeka za rogiem? Czeka...
I najlepsze "Lilije". Wiem doskonale, że wieszcz dostał bolesnego kosza od swej miłości - ale żeby tak bardzo piętnować nasze wady? Tu i Mickiewicz i twórcy spektaklu wspólnie pokazali wszystkie ułomności jakie istota ludzka niesie w sobie. Ale jak pokazali?! Z humorem i niezastąpioną Ewą Pająk na samiuśkim czele tej obsady! Wow, bolesną zdradę, morderstwo, namiętność i zgubne pożądanie - ubrano w groteskę, ani przez sekundę nieprzesadzoną. Zaczęłam się więc mocniej zastanawiać czy Adam Mickiewicz lubił - nas kobiety? Lubił, kochał na zabój i to widać dziś było doskonale.
Wiecie co pomyślałam po tym jak pojawiły się "Czaty"? Że pisarz cierpiał jak każdy z nas. W tej części zobaczycie mężczyzn walecznych, oddanych, wiernych i zdradzanych - brzmi znajomo? Na pewno. Ale czy warto szukać miłości? Haaa, pytanie czy bez tego wszystkiego potrafilibyśmy zauważyć to co warte jest...wszystkiego?
"Pani Twardowska", wielka przyjemność popatrzeć i posłuchać - wziąć to co ważne dla nas samych. Kobiety jednak potrafią zgubić i uratować za razem. Przyjdziecie, zobaczycie, sami ocenicie - ale właśnie tu Karol Czajkowski...zasługuje na każde dobre słowo. Wyszłam ze spektaklu, mogłam Mu powiedzieć że był genialny - a tego nie zrobiłam. Tak już mam, kiedy ktoś kompletnie mnie onieśmiela. Nie wiem, może to wystarczy, żeby opisać jak bardzo był wspaniały w tej sztuce. W tym fragmencie wyjątkowo!
A "Świteź" no cóż... to było jasne, klarowne podsumowanie i uderzenie ze zdwojoną siłą. Siłą błękitu. Tak jak potrafi być piękny i przejmujący, tak dziś rozdzierał swoją mocą. I nikt nie powie mi, że Ewelina Gnysińska udawała. Nikt mnie nie przekona, bo przekonała mnie Ona, całą sobą. Jeśli nic się nie zmieni, być może będziecie mieć szansę poczuć to samo co poczułam dziś ja. A czułam wiele. I fakt może do mnie dociera za dużo, ale jeśli to daje więcej dobra niż czegokolwiek innego - to i Wam tego życzę! "Ballady i romanse" to podróż, którą jeśli podążycie wraz z artystami - przeżyjecie czas warty...grzechu!
Renata Janik / wicemarszałek województwa świętokrzyskiego:
Sobotni wieczór pełen romantyzmu
Miło mi było wspólnie z Magdalena Fogiel-Litwinek oraz naszymi małżonkami gościć na premierze spektaklu Ballady i romanse w Teatr TeTaTeT
Jesteśmy pełni podziwu dla reżyserii oraz mistrzowskiej gry aktorskiej
Wszystkim polecamy tę świetną sztukę.
Bardzo się cieszę, że na premierze było wielu dyrektorów szkół. Mam nadzieję, że młodzież, uczniowie przyjdą i obejrzą to nowe wydanie „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza – dodała w wywiadzie dla Radia Kielce
Marzena Sobala / dziennikarka:
Jeśli jesteś racjonalistą do szpiku kości, uważaj Bo gdy codzienność zderzy się z siłami nadprzyrodzonymi Twój poukładany świat runie. Bo jest zbrodnia i jest kara. A rozumem wszystkiego nie ogarniesz 200 lat minęło, a teksty Adama Mickiewicza porywają, niosą. Już zapomniałam jaka to piękna i mądra literatura te "Ballady i Romanse". Wczorajsze przedstawienie Ballady i Romanse | PREMIERA! | Teatr TeTaTeT / KIELCE w Kieleckie Centrum Kultury, to był pouczający, odprężający wieczór z pięknym słowem, świetnymi pomysem reżyserskim i świetnym aktorami Dobrze, że jesteście. I wszystkiego najlepszego na ten nowy seon artystyczny i Nowy Rok
Magdalena Fudala / dziennikarka:
Jak ja lubię wielkich twórców i ich dzieła, podane smakowicie, po ludzku, bez zadęcia, a nawet ze szczyptą humoru. Gratuluję aktorom Teatr TeTaTeT i Teresa Bielińska pod której okiem powstal ten spektakl. Gratuluję obsady, która pięknie łączy doświadczenie ze świeżością, dając poczucie pełnego profesjonalizmu i powiew nowoczesności zarazem, bez utraty wszystkich honorow należnych Mickiewiczowi.
P.S. Obstawiam, że młodzież będzie oklaskiwac najgłośniej "Lilije"
Augustyna Nowacka / dyrektor Kieleckiego Centrum Kultury:
Dziękuję za ten wyjątkowy wieczór !!!
Joanna Winiarska / wiceprzewodnicząca Rady Miasta Kielce:
To był niesamowity wieczór podczas którego na Małej Scenie Kieleckie Kieleckie Centrum Kultury miałam przyjemność obejrzeć premierę spektaklu „Ballady i Romanse” w wykonaniu aktorów współpracujących z Teatr TeTaTeT pod opieką artystyczną Teresa Bielińska
Dziękuję za zaproszenie i jeszcze raz z całego serca gratuluję aktorom tak doskonałej gry
Recenzje i artykuły medialne:
Krzysztof Sowiński /bezprzeginania.blogspot.com
Maria Kwiecińska / kielce.naszemiasto
Dorota Klusek / Radio Kielce
Krzysztof Krzak / Teatr dla wszystkich
댓글